Miłośnicy biografii, a także historii regionu nie mogą przejść obojętnie wobec najnowszej publikacji Joanny Jurgała-Jureczko „Kobiety Kossaków”- którą wypożyczyć można w bibliotece powiatowej w Rykach.
Głównym bohaterkami tej książki są kobiety „…piękne, ambitne i nieodgadnione…”, które tylko teoretycznie miały pozostawać w cieniu artystów i malarzy. To z Kossakami związane były buntowniczki, malarki i literatki, które również zapisały się w historii polskiej kultury.
Wśród opisywanych kobiet znalazły się m.in.: Aniela z Kurnatowskich Gałczyńska, Zofia z Gałczynskich Kossakowa oraz przedstawicielki najmłodszego pokolenia: Zofia Kossak, Magdalena Samozwaniec i Maria Pawlikowska Jasnorzewska.
Niewątpliwym atutem polecanej publikacji są fragmenty pamiętników, korespondencji i innego rodzaju archiwalia związanej z Kośminem Zofii Kossak-Szczuckiej. Warto przytoczyć krótki fragment publikacji doskonale obrazujący wykorzystanie ciekawych archiwaliów: „….Aniela Gałczyńska zapisała w modlitewniku: córeczka Jadwigi z Kossaków Unrugowej i Zygmunta Unruga, urodziła się w Kośminie 26 września 1889. Imię jej Zofia”. Kośmin był majątkiem należącym do brata Jadwigi- Tadeusza Kossaka i jego żony…” .
Kobiety pochodzące z ważnych arystokratycznych rodów, splotły swoje losy nie tylko z rodziną Kossaków, ale również z innym twórcami polskiej kultury: „…Jadwiga córka Jadwigi, była wnuczką Juliusza Kossaka, bratanicą Wojciecha, kuzynką Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Magdaleny Samozwaniec, Zofii Kossak-Szatkowskiej i żoną Witkacego…”
Postacie wymienione w powyższym cytacie stanowią „wizytówkę” polskiego malarstwa i literatury XIX i XX wieku. Kobiety związane z rodem Kossaków musiały się nauczyć: „…być nie tylko artysto ratką, ale także żoną artysty…”.
Złożoność opisywanych postaci urzeka i daje obraz zwyczajów panujących w ówczesnym świecie. Jest to również doskonały przegląd przez historię Polski i historię kultury widziany przez pryzmat „Kobiet Kossaków”.
Wojciech Niedziółka
